photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 PAŹDZIERNIKA 2011

krok w bok.

Kłamstwo jest bezczelne. Potrafi zepsuć człowieka od środka już na zawsze. Kiedy skłamiesz to do końca życia będziesz kłamał. Tego się nie da zatrzymać. Lecz gdy pojawia się ktoś kogo bardzo kochasz, ufasz tej osobie... to wtedy nic już się nie liczy.. Kochasz tego drugiego człowieka i nie chcesz kłamać. Przyznajesz się do wszystkich tych złych rzeczy i żyjesz normalnie... przynajmniej próbujesz. I nagle pewnego dnia dowiadujesz się , że jednak jest coś jeszcze. Ta osoba znalazła coś na ciebie i kłamstwo wyszło na jaw. Ale to nie wszystko.. Okazuje się , że to nie ty skłamałeś. Ktoś cię wrobił a ty musisz ponosić konsekwencję. Patrzysz wtedy na ukochaną osobę i na całe gardło krzyczysz " dlaczego ?! " . Chociaż wiesz , że to nie prawda to zdajesz sobię sprawę z tego, że ukochana osoba już nigdy nie będzi ci tak bezgranicznie wierzyła. Teraz będzie potrzebowała dowodów i będzie bardziej podejrzliwa. To normalne.. ale boli. Mimo wszystko ty się nie poddajesz. Utrzymujesz tą osobę w przekonaniu , że twoje uczucia są prawdziwe.. że ZAWSZE mówisz prawdę.. Nie rozpowiadając błędów przeszłości.
W życiu nie kłamałem dużo. Nienawidzę kłamstwa. To może i jest lepsze od prawdy ale nigdy nie będzie bardziej prawdziwe. Ogólnie to bolało mnie gdy okłamały mnie dwie osoby. Pierwszy raz pamiętam bardzo dobrze... 2 sierpnia. Siedziałem przy komputerze , rozmawiałem z najlepszą przyjaciółką na gg i swoją dziewczyną przez telefon. Miałem niesamowity humor. Wszystko było w porządku. Nagle coś zaczęło się psuć. Za dużo słów na raz. Za dużo " kocham "... Co się stało ? Nic, ale pamiętaj że się kocham.. Wtedy już chciałem znać tylko prawdę. Pierwsza myśl to " co kurwa ? " , ale powiedziała mi. Myślała , że to koniec. Nawet nie wyobrażała sobie zerwania. To było pod wpływem emocji. Nie była na to gotowa. Tak poprostu... I wtedy wszystko się zmieniło. Wybaczyłem ci. Wiesz dlaczego ? Bo cię bardzo kocham, szanuję, doceniam. I na początku pomyślałem , że już nie mogę ci ufać, że to rzeczywiście nasz koniec. Ale nie mogłem tak poprostu ciebie wypuścić ze swojego serca.  Zatrzymałem cię przy sobie , a w moim sercu będziesz już na zawsze <3
Drugi raz był mhmm.. kilka tygodni później.. Dobrze to pamiętam.. Siedziałem na łóżku. Pisałem z tobą. Ty wiesz.. I na poczatku pomyślałem, że robisz sobie jaja. Brałem cię za osobę wesołą z wiecznym uśmiechem na twarzy. Nie myślałem że potrafisz zrobić coś takiego. Byłaś zła na N. gdy mnie okłamała a teraz zrobiłaś to samo. Wybaczyłem ci dużo szybciej. A wiesz dlaczego ? Bo wtedy .. drugiego sierpnia .. zdałem sobie sprawę, że TY i ONA to dwie najważniejsze dla mnie osoby. Wybaczyłem <3 i proszę cię naprawmy to i tego już nie spierdolmy.

I nagle przychodzi czas, w którym mówisz " czas to skończyć " . Patrzysz z pogardą i nienawiścią, a w sercu jednak czujesz coś innego. Czujesz miłość i żal.. smutek i rozpacz. Na zewnątrz jesteś twardy jak skała, ale w środku ulegasz swoim emocjom. Mimo wszystko nie pozwalasz im wyjść na światło dzienne. O czym jest ta notka ? Wiem to tylko ja. I nie chcę tego komentować...

 

Odpowie mi ktoś na pytanie : Dlaczego ludzie myślą , że ja kłamie ? ...
taa. nq.

 

Uwielbiam kiedy ktoś mi mówi , że jestem wredny tylko dlatego , że jestem szczery .

Nie musisz mnie lubić . Nie jestem statusem na fejsie . -,-

 

 

 

Pytanie ?


Komentarze

przedmarancz uu dupcia :d
+ dobra notka
27/10/2011 19:06:28
cipeeek dzięki ;d
28/10/2011 11:45:23