Piękny piątkowy wieczór. W głośnikach leciutki i miękki głos Zbyszka Wodeckiego, który tuli me ucho.
Moje palce leciutko ale pewnie naciskają klawisze. Tak! Dobrze myślicie: "Tworek pisze notkę".
Taaaak...
Długo, a nawet bardzo długo mnie tu nie było więc trzeba nadrobić stracony czas i chwile
Więc na zdjęciu moja grupa z rekolekcji WzB lub WzR Milówka 2010.
Tak, byłem animatorem! Musiałem nauczać młodzież o Bogu.
Niektórzy na początku wstydzili się, nie wiedzieli co mówić, gdyż usłyszawszy o mojej wielkiej wiedzy bali się odezwać.
Jednak wkrótce wszyscy zobaczyli, że nie muszą się niczego obawiać. Ja ich przecież nie wyśmieję
tylko pomogę, wytłumaczę, porozmawiam i wysłucham. Taki właśnie starałem się być i myślę, że wychodziło mi to znakomicie!
Grupa mnie uwielbiała i ogólnie byłem tam lubiany i szanowany jako człowiek, animator, przyjaciel.
Wzór dla dorosłych, idol wielu dzieci i młodzieży!
(Zdjęcie w stylu: "Tak jak Yna")
A teraz coś do pewnych osób, które nie wiedzą jak to dokładnie wygląda!
Tak moi drodzy! Na rekolekcjach jedliśmy koty, piliśmy krew pięknych dziewic i ogólnie to była niezła balanga! Codziennie!
Aha no zapomniałem jeszcze, że do Milówki nie jechaliśmy busem tylko szliśmy na kolanach z różańcami w rękach!
Jedno trochę wyklucza drugie, no ale tego można się było spodziewać! Przecież porwała mnie sekta!
Spaliśmy w piwnicy!
Na śniadanie dostawaliśmy kromkę suchego chleba i szklankę wody i to miało nam starczyc na resztę dnia.
Około godziny dziesiątej udawaliśmy się nad staw i odprawialiśmy rytualne tańce i śpiewy.
Co dowało nam moc na cały dzień. Pełni wigoru szliśmy się zajmować naszymi plonami. Podlewaliśmy kwiaty, sadziliśmy drzewa.
Niektórzy zajmowali się produkcją miodu, który kradliśmy z pobliskiej pasieki.
Pod wieczór ubieraliśmy się w wory i skupialiśmy się na modlitwie. W tym samym czasie Główny mistrz Rosyjski uderzał o nasze plecy mokrą trzciną zerwaną z magicznego bajora.
Następnie cali skrwawienie udawaliśmy się na spoczynek i tak dzień w dzień!
No i tak tam było!
Modlitwa - Praca - Modlitwa -....... i tak w nieskończoność!
WzS - Wakacje z Sektą
Tak tam podobno jest nie wiem dokładnie, bo nie byłem ale kolega mi opowiadał!
Za to byłem na WzB - Wakacje z Bogiem
i było tam smerfastycznie!
Ale żech się rozpisoł
Lepiej juz kończę!
Do zaś! : *