nie zapraszam ludzi na fb do znajomych, raczej sobie leżę (tak jak w artystycznym nieładzie leżę sobie na Paulince na zdjęciu) i czekam ciekawa, kto o mnie sobie pomyśli przez chwilę i zechce mnie wyszukać (jednak ilość zaczepek, wiadomości i całej reszty dawno przerosła moje granice pojmowania, a aktualnie) NAJGORSZE z najgorszych zapalenie płuc każe mi teraz zwolnić i bardziej docenić (tak śmiesznie rujnowane) SZEROKO ROZUMIANE zdrowie...w moim małym chorym intensywnym świecie