takie weekendy chcę zapamiętać . naszą sobotnią kolację we włoskiej . tylko ty , ja i delikatne światło świec. twój wzrok , który mówił , że to właśnie ja jestem dla ciebie najpiękniejsza, że to ja jestem kobietą twojego życia . zebranie ludzi i nocny wypad nad ocean . mnóstwo śmiechu i zabawy . i mimo że wróciłam kompletnie wyczerpana a teraz walczę z okropnym bólem gardła- było warto ! dzisiejsze odwiedziny u cioci Julii i małej Kajusi ( dziękujemy za prezenty ! ) które zafundowały nam przedsmak tego co nas czeka kiedy Gabrysia zacznie raczkować i dłuuuuuuuuugi spacer w słoneczku <3 kocham moje dwa szczęścia najmocniej we wszechświecie i z dumą mogę powiedzieć że codziennie czuję się spełniona bardziej i bardziej i mam nadzieję , że to uczucie nigdy nie minie / kuba zawiesił gabrysię na ręce jak leniwce i wyśpiewuje jej całą listę dziecięcych piosenek przeplatając to z runawawy 'honey' i własnymi interpretacjami co tworzy na prawdę genialne połączenie ! :D a najlepsze jest to że Słodyczka wpatruje się w niego zasłuchana i głośno protestuje kiedy tylko przestaje śpiewać. oni są niemożliwi ! :D