Oj mega wygodny i przyjemny :) Niedawno byłem w Warsaw. Było mieszanie momentami, ale finalnie wyszło wszystko na plus. I chyba po to pojechałem xd Przy okazji przypomniałem sobie jazdę autkiem. Jutro egzamin w pracy, lipnia. Bo mam go mniej więcej koło 18ej. To będzie najdłuższa godzina (mam nadzieję, że to się skończy na JEDNEJ godzinie) ever. Poza tym jutro kierunek Warszawa (znów), by w sobotę już wrócić na Wolę autem. Tyle dobrego, że jak się wyjedzie z Wawy, to w zasadzie..jedzie się cały czas prosto :D Ojj..będzie zabawnie <3 I w zasadzie to będzie moja - jak do tej pory - najdłuższa trasa samochodem jako kierowca o.O Ale podjarałem się na tyle samochodem, że chcę kupić swój samochód jesienią, o. Jednak w środę rozmawiając na spokojnie z Adim, to przeanalizowaliśmy całą sytuację i stwierdziliśmy, że finansowo lepiej nam wyjdzie, jak to odwleczemy jednak na wiosnę. Jak kilka innych spraw się pozamyka już. No i w zasadzie będzie to wg mnie lepsze rozwiązanie. W piździerniku może wyruszymy na urlop gdzieś. Albo po prostu zrobimy w taki sposób, że, urlop sobie zostawimy na maj lub wrzesień nast. roku.
Dobra..wracam do nauki. Niewiele się u mnie z uczeniem się zmieniło od czasu liceum - niby coś tam się zagląda do notatek, niby coś tam się czyta, poprawia, ale i tak się niemal wszystko zostaje na sam koniec. No świetnie. Pominę już klientów pokroju Grażyn (tak, miała na imię Grażyna - imię do czegoś zobowiązuje xd), którzy się kłócą o..15 groszy i składają reklamację, bo kiedyś jej uznano, choć chyba na odczepne (na kwotę 1,15 PLN xd), bo w gruncie regulaminu opłata została naliczona słusznie. No ale jeśli takiej babie raz ktoś przyznał niesłusznie racje, to i o grosz będzie piszczeć. I chyba to była pierwsza klientka, na którą nieco głos podniosłem. No bywa :D
Wrzesień? Poznań służbowo? Jeśli tak ma być, to ok - jestem na tak! <3