Słodziak, nie? Te oczka:)
O 20 chyba w Poznaniu, a do domu kiedy dotre to nie wiem... Nareszcie się wyśpie:)
W sumie nie lubiłam za bardzo nigdy dzieci, ale Antoś to zupełnie co innego. Uwielbiam tego Potworka, chociaż bardziej jak śpi, jak płacze to troszke mniej.;)
A wgl to jet do mnie podobny:D Ma mój nos i tak jak kiedyś ja zawsze budzi się jak się go wkłada do łóżeczka, śpi tylko na rękach.
Dużo czau mineło, nie?:) Ale już niedługo:*