photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 MAJA 2012

opowiadanko cz. 4

- Hej, mogę cię prosić na stronę - zwrócił się do Olki, ignorując reszte.

- No pewnie - odpowiedziała szybko, poczym udali się na ławkę po klasą.

- Kto to ? - spytał Alan.

- Łukasz. wiesz takie klasowe ciacho co sie kochają w nim wszystkie panienki, niestety nasza Ola też jemu uległa - mówiła mierząc go wzrokiem - ehh ale co jej poradzisz ?

- No nic, ale wydaje sie być miłym facetem - spoglądał na nich i zastanawiał się o czym rozmawiają. Widział uśmiechy na ich twarzach i poruszające się usta z których starał się coś wyczytać, ale mu to nie wychodziło.

- No bo wiesz jest taka sprawa - zaczął niepewnie Łukasz.

- Słucham Cię o co chodzi ?

- Bo wiesz zaczynamy teraz te trudne tematy z matmy, z ja nic nie rozumiem, mogłabyś wytłumaczyć mi o cow tym chodzi ?

- Nie ma sprawy, tylko kiedy ?

- Może być dziś ? w mnie naprzykład.

Milony myśli przechodziły jej przez głowe, dlatczego właśnie ona przecież wiele ładniejszych od niej też umiało matme, a on prosił akurat ją o pomoc to był dla niej coś niesamowitego.

- Pasuje ? - wpytał wybijając ja z myśli.

- Tak, tak jak najbardziej.

- No to super po lekcjach czekaj na mnie w szatni - uśmiechnął się, puścił oczko, wstał i poszedł do kolegów. w tym samym czasie przyszła Magda z Alanem.

- Co chciał ? - pytała pośpiesznie.

- Nie rozumie matmy i chcem żebym mu pomogła. Zaprosił mnie po szkole do siebie - powiedziała i uśmiechnęła się szeroko. Choć Magda nie przepadała za nim to i tak cieszyła się ze szczęścia przyjaciółki.

- Ej, to super. Jak ja Ci opowiem jakiego chłopaka spotkałam to nie uwieżysz - westchnęła.

- No jaki to facet ? Opowiadaj ze szczegółami.

- Wy sobie gadajce ja się pójde przywitać z resztą - powiedział chłopak, poczym wstał i poszedł.

- No gadaj kto to ?

- Wiesz właśnie wstał i poszedł do ludzisk.

- Nie gadaj Alan Ci się podoba ?! - niemal wykrzyczała.

- Nie drzyj się tak prosze. Niby czemu ma mi sie nie podobać przecież ładny jest.

- Ładne to są pedały, on może być conajwyżej przystojny. - powiedziała Olka i obie wybuchły smiechem.

Reszta dnia w szkole zleciała w zastraszająco szybkim tępie. Było jak zawsze nudno i bez żadnych niespodzianek. Po lekcjach, jak zawsze, wszyscy udali się do szatni. Przez te 7 godzin kurtka Olki zdąrzyła wyschnąć. Ubrała ją i czekała na Łukasza, który jakoś 10 minut po dzwonka. Lekko zdyszany pośpiesznie zakładał kurtkę.

- Przepraszam, że czekałaś, ale babeczka od Angielskiego coś chciała ode mnie musiałem zostać.

- Nic sie nie stało - uśmiechnęła się.

- To sie ciesze, że sie nie gniewasz. Chodzmy.

 

Cdn.

 

Komentarze

888lol888 cześć ;) ładne zdjęcie ;)
polubisz moją stronę? Bardzo mi zależy :)
tu masz link www.facebook.com/BrunetkiBlondynkiJaWszystkieWas
dzięki ;*
06/05/2012 8:07:19