wczoraj wyjazd. z bilansem nie było najgorzej, jedynie ćwiczeń nie robiłam, ale dość dużo chodzenia. Pozwoliłam sobie na pół ciastka ze śliwkami i mc flurry'a. ale za to na obiad tylko rybka i na kolacje nic.
dzisiaj za to bilans masakra. Zawsze tak jest - brzydka pogoda, cały dzień w domu to ciągle jestem glodna i po coś sięgam :<
nawet na dwór nie można wyjść, bo ciągle pada :(
ćwiczenia z dziś:
10 min. trening nóg z Mel B
10 min. trening pośladków z Mel B
10 min Booty Shaking Waist Workout
i dwie serie ćwiczeń na dolne partie ciała połączone z Cardio
a za brzuszek zabieram sie od przyszłego tygodnia :) OBIECUJE!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24