cześć. jest źle. pomocy dziewczyny! :(
jakieś rady?
już na samym początku jakieś aluzje. więc małe wyjaśnienie. mam nadwagę, już mam dość, gdy w sklepie zostają same rozmiary xs i s a ja noszę L. nie chcę się głodzić. planuje ograniczyć gazowane, a przede wszystkim cole. fastfoody tylko od święta, a nie jak to mam w zwyczaju dość często. nienawidzę dużego miasta, tutaj się żyje szybko i się nie ma czasu na nic. skończyłam liceum więc może teraz będę mieć czas popracować nad sobą. chcę ćwiczyć. a przede wszystkim ODNALEŻĆ MOTYWACJĘ. bo często ludzie wymyślają, teraz nie, bo mam okres, teraz nie bo jestem zmęczona, teraz nie, bo co innego. ale jak nie TERAZ to KIEDY?