No dziś lepiej, leki wzięłam, śniadanie zjadłam.
I zdziwiło mnie to że zjadłam 1 kromkę razowego z masłem, szynką drobiowa i papryką...i najadlam się, jedną kromka. Wow, to prawda że żołądek się skurcza.
Ale i tak jakoś żałuję że zjadłam to śniadanie.
Czuję się pełna, nie lubię tego uczucia.
No nic dziś cały dzień w domu, mam nadzieję że nic już nie zjem. Przychodzi dziś moja przyjaciółka, wieczorem film z siostrą. A już w środę do Gryfic ściągnąć szynę gipsowa!
Miłego :*