Czy osiągnę kiedyś taki sukces. ? - tego nie wiem, ale wkońcu mam zamiar wziąść się za siebie i to porządnie.
Bo nie moge patrzeć na siebie w lustrze, szczególnie na moje gruuube nogi.
I to nie obsesja tylko taka prawda...
Więc na początek opowiem co zmotywowało mnie do zmienienia mojej wagi i pisania tego bloga.
- Od tygodnia moja mama wprowadziła do naszej rodziny diete 1000kalorii.
najpierw pomyślałam ' boże w tym domu nie da się już normalnie jeść, wszystko na wodzie i takie zdrowotne.
ale potem pomyślałam, że to może być dobry początek motywacji, szczególnie, że moja mama w 4 dni schudła już 1kg.
Wczoraj postanowiłyśmy z moją kumpelą zacząć nad sobą panować i skończyć z wszystkimi śmieciami które jadłyśmy codziennie.
Tylko różnica jest taka, że ona waży ok. 45 a ja 65... - ale mimo wszystko ona będzie ze mną duchowo, wkońcu od tego są przyjaciele.
Od jutra zaczne pisać co jem, ile ma kalori, jak ćwicze i dodam wam moje zdjęcie, jak koszmarnie wyglądam.
Trzymajcie się i wierzcie, że mi się uda, Pozdrawiam. !