ona jest idealna..
bałam się dzisiaj, bo wiadomo, szkoła, tona słodyczy, ale jestem w miare zadowolona..
bilans:
nie jadłam nic w domu więc w szkole : bułka ziarnista z szynką i warzywami.
obiad : parówka z bułką.
podwieczorek/późny obiad:rosół bez makaronu i jedno ciastko zbożowe..
a teraz jestem po tańcach, 150 brzuszkach i jadę zaraz na godzine na bierznie i na zumbę,
mam nadzieje, że u was też okej, bo nie mam czasu na razie z wami popisać :c