Z dzisiejszego dnia jestem nawet zadowolona mimo że dieta nie była najlepsza ale bywało gorzej. Za to dużo dziś cwiczylam a raczej jezdzila na rowerze i pozniej biegalam ;)
Z tym bieganie było naprawde ciezko a wszystko to przez tą pogode, strasznie jest duszno, bardzo duża wilgotnosc ;) ale jakoś dałam rade 50 min biegania z małymi przerwami na odpoczynek :)
Na rowerze byłam 1,5 h ;) wiecie może ile tak mniej wiecej spala sie kcal na rowerze na godzine? wiem że trzeba tu patrzec na obciazenie itd.. ale tak w przybliżeniu ;)
Co jutro bede robic.. nie wiem.. ponoc mam isc na grila ale wole nie.. z wiadomych powodow xdd nie chce znów sie nażrec... wole w ten czas pocwiczyc ;) mama na jutro kupiła flądre, nigdy nie jadłam innej oprocz smażonej w głębokim oleju i ochydnej gotowanej... znacie moze jakies dobre przepisy na pieczoną czy jakąś..?
3majcie sie ;)