Wczoraj sie ważyłam ;p w samych majtkach było -0,5 kg a w piżamie -0,3 kg.. i tak niezadowala mnie to.. chciałam conajmniej 1 kg no ale coz.. trzeba dac cos od siebie wiecej...
nie poszlam wczoraj biegac.. dawnoi juz nie biagalam codzinnie sbie obiecuje i co?! dupa..gruba moja xd Ale ta pogoda jest taka przytłaczająca że co wróce z roweru to chce mi sie spac.. masakra.. ale dzisiaj musze sie wziasc.. zostały tylko 4 dni.. ;/
Przez dwa ostanie dni byłam na zakupach w galeri! tak sie opkupilam ze masakra, nigdy jeszcze nie kupilam tyle rzeczy.. są takie przeceny że t-shirty w cropie były po 10 zł ! ;d
Życzcie mi powodzenia! ;) a jak u was, jak wam idzie? ;>