Bilans na dziś:
ś: serek wiejski light
2ś: gruszka
o: 2 jajka + słodka papryka ( w diecie nie uwzględnia się warzyw, jednak myślę, że trochę witamin nie zaszkodzi ;))
k: gratka + kromka chleba razowego
doliczcie jeszcze kilka herbat bez cukru i kilka szklanek wody
Właśnie wróciłam od znajomych. Było tam tyle niezdrowego żarcia. Trochę popłynęłam, ale dziś zaczęłam wprowadzać dietę białkową w życie. Myślę, że to wypali przy kolacjach i śniadaniach, gorzej będzie jedynie z obiadami... Jakoś damy radę ! Motywuje mnie fakt, że nie chcę wyglądać gorzej od moich chudych koleżanek. Jest motywacja- są efekty ;)
Trzymajmy kciuki ;**
edit.
Postanowiłam napisać mniej więcej jak będzie przebiegać moja dieta. Przynajmniej pozwoli mi to nie myśleć o ciastkach leżących na sotle i krzyczących do mnie "zjedz mnie!"
Więc moja dieta będzie się opierała na 10-dniowym spożywaniu produktów jedynie pochodzenia białkowego. Przy tej diecie ważne jest, żeby dużo pić, bo inaczej może dojść do zakwaszenia organizmu + niewydolność nerek, także z dystansem do tej diety ;) Noc miałam raczej lichawą pod względem odżywiania, ale śniadanie zaczęłam zgodnie z nowymi regułami gry.
Możecie jeść tylko wysokobiałkowe produkty- chude sery, serki wiejskie, chudą szynkę, jogurty naturalne, maślanki, mleko itp.
Uwaga
Nie należy spożywać innych produktów niż bialkowe, to będzie w następnym etapie diety, o którym napiszę, jak sama do niego dojdę.
Efekty są podobno oszałamiające! Moja znajoma w półtora miesiąca schudła ok. 6 kg, czyli dwa miesiące i osiągnę swój cel !
Jestem podjarana tą dietą, bo po jadłospisie nie zapowiada się, żebym głodowała, a efekty ? Dopiero się przekonam. Tydzień zleci i dopiero wtedy wejdę na wagę. Byle do następnego piątku ;)