Idzie swietnie, waga od wczoraj taka sama, x6.9. Nie uda mi sie zjechac do x9.9 do 21wszego, ale to nic. Nawet kilogram tygodniowo to duzo i przynajmniej mniej luznej skory bedzie. W najgorszym wypadku na 21 bedzie x4.9, a to i tak niezle i 25kilo mniej od ostatniego tygodnia lipca.Dzisiaj koncze 4ta nocke. W sobote rano poszlam na silke, na Body Attack i pomimo iz bylam po nocce, mialam duzo energii na poczatku zajec, ale pod koniec juz o wiele mniej. W niedziele bylam na Zumbie. Jutro wreszcie wolne i po poludniu ide na ten sam aerobik, najpierw Zumba, potem Body Attack, a wieczorem ide do kina na The Hunt. Wciaz nie moge uwierzyc, ze przez Trumpa nie wyswietlali tego filmu w amerykanskich kinach. W czwartek ide na Body Combat, i wieczorem do kina na Fantasy Island. W piatek niestety spowrotem do pracy. Teraz ogladam Persone Bergmana na TVP Kultura i szykuje sie do pracy.

Waga:

30.01 - x9.9

28.02 - x9.5

01.03 - x8.6

05.03 - x7.8

06.03 - x7.7

07.03 - x7.6

09.03 - x6.9