Mija 2 dzien juz nie bylo tak pieknie jak wczoraj ;/. DOSTALAM OKRESU !. brzuch pęka ,a chec na zjedzenie czegos zakazanego jest podwojna !. Jednak udalo mi sie powstrzymac :)). Mialam zawody szkolne w siatke wiec troche sie proszalam plus dwa wfy . Za to w domu juz nic nie robilam ale to z powodu ogromnych bolesci .
Bilans:
ś; jablko , kawa , jogurt naturalny;160
o; kurczak wedzony i troche ryzu ok.300
k; jogurt i mandarynka ;200
razem ; 660kcl nie najlepiej .
A jak wam dzisiaj poszlo??:)