photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 LIPCA 2013

Część IV

Zaczął całować mnie coraz bardziej intensywnie.. Przyciskał mnie do siebie coraz mocniej, całował poszyji i schodził niżej..

-Stop, stpo - powiedziałam.

- Przepraszam.

- Nie chcę, znudzę Ci sie.

- Przyżekam, nigdy w życiu mi sie nie znudzisz, jesteś, cudowna, przepraszam za swoje zachowanie.

Patrzyłam na niego uśmiechając.. Wtuliłam się.. Podniósł delikatnie  moją głowę i patrząc w oczy szeptał jak śliczna jestem i jak bardzo mu się podobam..

W końcu położył się na siedzenia, położyłam sie obok niego wtulając sie w jego klatkę, czułam jego zapach, zamknęłam oczy i czułam się cudownie.. Delikatnie dotykał mnie po twarzy, a ja go po brzuchu.. Rozmawialismy o wszystkim , o ludziach, o nas..

Noo , ale koniec zabawy.. Pożegnaliśmy się i poszłam do swojego samochodu. Nagle dostałam, sms "Księżniczko, jeszcze raz przepraszam ;**". Uśmiechnęłam się i poszłam spać.

Od tamtej pory było cudownie, były już początki wakacji i mogliśmy się często spotykać..
 Nigdy mi tak na nikim nie zależało, tylko z nim potrafiłam się tak dogadywać, rozumieliśmy się idealnie, nigdy nie pozwalał na to żebym się na niego obrażała, zawsze przepraszał.. Ciągle powtarzał, że chce mnie, tylko mnie, że jestem cudowna, że bardzo, ale to naprawdę bardzo mu się podobam.. CODZIENNIE w nocy dostawałam kochanego sms na dobranoc..

ale.. właśnie ALE..

któregoś dnia przyjechał do mnie.. był dziwny.. chciał mnie pocałować, ale się wahał, przytulał mnie bardzo mocnoo, patrzył na mnie z jakimś smutkiem.. mało tym razem gadaliśmy..
W końcu zapytałam go czy coś się stało..
 Patrzył prosto.. Zapytałam jeszcze raz co się stało..

- wyjeżdżam- powiedział.

- jak to?

- wyjeżdżam w tą środę. [był piątek]

- gdzie?

- za granicę na całe wakacje pracować, nie będziemy mieli kontaktu, bo orange tam nie działa, a netu nie będę tam miał..

zamilkłam..

- nie chcę żebyś się teraz angażowała, jesteś młoda, przez ten czas możesz znaleźć sobie kogoś innego - dokończył.

- będę czekała, nie chcę innego.

- nie chcę psuć Ci wakacji.

- nie psujesz.

- aż tak Ci na mnie zależy?

- no najwidoczniej.

- jesteś cudowna nie tylko z wyglądu.

- a Ty czego chcesz?

- jak najlepiej dla Ciebie.

_ dokładniej?

- |Ciebie.

_ to pozwól mi czekać.

- Nie chcę psuć Ci wakacji.

- Przestań.

Pocałował m,nie i dalej wieczór spędziliśmy przyjemnie..

Kiedy odwoził mnie do domu powiedział, że w poniedziałek przyjedzie się ze mną pożegnać..

No ii weekend spędziłam okropnie, mimo tego, że ze znajomymi to okropnie, bo wiedziałam, że cos jest nie tak..

Nadszedł poniedziałek.. Jechał z kolegą, a ja czekałam na nich z przyjaciółką..

 

CDN