photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 LIPCA 2013

Część III

Było to ogromne jezioro, wstęp tam był zabroniony, ale przy nim nie to nie obchodziło, weszliśmy tam, usiedzliśmy na betonowym mostku.. Spojrzał na mnie, usiadł za mną i mocno mnie objął i  całował po szyji.. W tamtej chwili mogłabym trwać i trwać.. Nagle wstaliśmy, podeszłam i znowu się do niego wtuliłam, tak delikatnie to robił, nigdy się tak nie czułam, zadziwiało mnie to.. Pocałował mnie i kazałam odwieżć mu się do domu.. Pod domem pożegnaliśmy się i poszłam od razu spać, rano odczytałam od niego wiadomość na dobranoc, uśmiechnęłam się.. Tak więc mnóstwo czasu ze sobą pisaliśmy, nie mogliśmy się spotykać, bo zbliżał się koniec roku szkolnego i oboje mieliśmy mnóstwo nauki.. Z czasem zaczął pisać jakby pisał z niechęcią, w końcu całkiem przestał odpisywać to ja przestałam pisać.. Dziwnie było, ale trudno.. Poszłam potem z kolegą na wesele, bo bardzo mnie prosił i tak wciąż mi w głowie siedział.. no i zero kontaktu przez prawie miesiąc, nie wiedziałam o co chodzi..

Potem były urodziny mojego kumpla, zabrał nas na zabawę.. Jadąc tam nie wiedziałam, że on nowa zacznie się moje szczęście..

Siedząc w samochodzie pod salą zauważyłam Adiego, moja koleżanka go znała, więc krzyknęła "CZEŚĆ", odwróciłam się udając, że go nie widzę.. Po czasie poszłam na techo z nimii.. Był tam.. Postanowiłam pokazać mu co stracił.. Zaczęłam prowokująco wywijać, kręcić tyłkiem, dobrze się bawi, czułam jego wzrok na sobie, widziałam jaki był wpatrzony.. Nie umiałam dłużej tak.. Poszłam z kumplem i przyjaciółką pić przy samochodzie, ogólnie to miałam nie pić, ale jak go zobaczyłam to musiałam się odstresować.. Przyszedł też do swojego samochodu obok.. Ja kieliszek za kieliszkiem, a on patrzył.. Nagle słyszałam jak ktoś krzyknął moje imię.. To był Adiego kolega.. Spojrzałam uśmiechając się i poszłam dalej bawić się na techno.. Nagle widzę jak Adi idzie w moją stronę.. Podszedł, złapał za rękę

-Idziemy na disco? - zapytał. Uśmiechnęłam się i poszliśmy.. Byłam na niego zła, ale jednocześnie cholernie szczęśliwa, że w końcu podszedł.. Tak więc tańczyliśmy, widziałam jak patrzy na moje ruchy. W końcu objął i zapytał czy usiądziemy, zgodziłam się.. Poszliśmy na ławki.. Tam się na mnie patrzył, w końcu uśmiechnął się.

-Czemu nie pisałaś ? ; zapytał.

- ty nie odpisywałeś. -odpowiedziałam.

Pocałował mnie.. - wredna jesteś- powiedział patrząc mi w oczy.

- Yyy? - zaniemówiółam.. - Dlaczego przestałeś się odzywać?- zapytałam..

- Poszłaś na wesele z jakimś chłopakiem, myślałam, że wybrałaś jego.

- Żartujesz sobie? -wybuchnęłam śmiechem - przecie to tylko kolega, zresztą popatrz jak on wygląda, zresztą przestałeś wtedy do mnie pisać - dokończyłam.

- Bo się dowiedziałem, że Cię zaprosił, a Ty nic mi nie powiedziałaś o tym.

- Byłeś wtedy obojętny, myślałam, ze to Cię nie obchodzi.

- Obchodzi - powiedział, przytulił mnie mocno, łaskotał, mówił żebyśmy więcej nie odwalali tak jak z tym weselem, całował mnie, było idealnie..

Spojrzałam na moją przyjaciółkę, uśmiechnęła się do mnie, cieszyła się z mojego szczęścia tak jak ja..

Poszliśmy do samochodu.. Tam zaczął mnie przytulać.. Delikatnie włożył rękę pod bluzkę i masował mój brzuch.. Uśmiechnęłam się również wkładając mu rękę pod bluzkę i delikatnie dotykać go po brzuchu..

 

CDN

Komentarze

mulinowo1221 Ładnie :)
+Zapraszam do mnie :)
13/07/2013 17:22:29