lubie to zdjęcie.
w końcu nowa seszyn feszyn.
coraz więcej plusów dostrzegam w chdzeniu do swojej szkoły. Obstawiam, że to tylko chwilowe, patrząc na dziennik, stwierdziłem, że do grudnia już mam zapowiedizane około 60 sprawdzianów i kartkówek + dni ratunkowe. Teraz luzy, a w grudniu bd musiał poprawiać. No ale nic. Miło sobie tak oglądnąć "Jak wytresować smoka" z Robem i Julcią :))
Wczoraj zajebisty dzień i pierwszy raz po imprezie jestem wyspany o.O
Z tyloma ludźmi chciałbym sie spotkać, ale brak czasu powoduje, że każde plany to jeden wielki niewypał. Albo znów jestem tak padnięty, że mam ochote tylko zjeśc obiad i iść spać. Mam nadzieję, że uda się to nadrobić.
Refleksji koniec.