Widząc odwiedziny, chyba lubicie czytać te przepełnione niewyjaśnionymi myślami i ciągłym narzekaniem na świat notki.
Cieszyć się, czy być zła, że tyle osób wie co jest dla mnie ważne, o czym myślę, co się u mnie dzieje ?
A dzieje się źle, oj źle .
Dlaczego człowiek nie potrafi opanować życiowych spraw?
Postawić ich tak o, na stałym gruncie, aby były uporządkowane i nie bylo problemów?
By życie z dnia na dzień stawało się łatwiejsze ...
Niestety teraz jest pełne kłamstw, intryg, istnieje jeszcze wyrozumiałość ?
W XXI w. najważniejsze są pieniądze i sex, by uzyskać dobrą posadę w pracy trzeba być atrakcyjnym. By osiągnąć własny zamierzony cel musisz mieć pieniądze. Musi tak być ? Nie , nie musi, to ludzie stworzyli taką idee, której kurczowo się trzymają. Ciężko jest żyć w naszych czasach, lecz nic na to nie poradzimy. Pretensje możemy mieć tylko do rodziców. Lecz poszczególne jednostki nie są odpowiedzialne za całe społeczeństwo. Wyrozumiałość swoją drogą, a szczerość ? Chyba się nie opłaca, całe życie byłam szczera, a okazało się, że okłamywałam jedną osobę, którą byłam ja sama. Postanawiam starać się w pełni sterować życiem, o ile to w ogóle możliwe. Być twarda, zapominać, uczucia brać jako przelotne emocje i zacząć kłamać . Bo chyba tylko tak dostosuję się do społeczeństwa...
Udaję radość, której we mnie nie ma,
ukrywam smutek, żeby nie martwić tych,
którzy mnie kochają i troszczą się o mnie.
Niedawno myślałam o samobójstwie.
Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy,
staram się odegnać złe myśli,
bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich,
ucieczka, jeszcze jedna tragedia
na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie.
Paulo Coelho