jakieś kiepskie zdjęcie, tylko takie mi zostały.
Beznadzieja. Ona mi wiąże ręce i nogi, oplata mózg, który nie może ruszyć do przodu nawet o milimetr. Tak, do przodu, mózg może się ruszać do przodu. Zniesmaczenie powoli osiąga maksimum. Dziś wszytko jest nie tak. Wiem, że to siedzi tylko w mojej głowie. Odpalam Kaliber44. Psychicznie , nie psychodelicznie.
Plus i minus, plus i minus, ostrzeżenie przed niebezpieczeeństweem.