Było tylko jedno z Jordanii?!
Kamienne Miasto Nabadejczyków, Wadi Mousa.
Z jego odkryciem wiąże się ciekawa historia. Jordańscy Beduini przez wieki trzymali w tajemnicy fakt, że takie miasto w ogóle istnieje. Dopiero w 1812 r podróżnik Johann L. Burchard, chcąc zdobyć ich zaufanie, podał się za indyjskiego muzułmanina. Gdy prosili, by powiedział coś po hindusku, mówił po prostu mocnym, bawarskim akcentem. Poprosił jednego z Beduinów by zaprowadził go do meczetu na szczycie góry Hor, gdzie podobno znajduje się grób Aarona. Burchard podejrzewał, że właśnie w pobliżu tej góry znajduje się jakiś tajemniczy obiekt. Gdy dotarli do podnóża Hor, podróżnik odprawił Araba twierdząc, że nie ma siły wspiąć się na szczyt, a sam, polegając na własnych notatkach, ruszył dalej. To co odkrył, przeszło jego ( i nasze) najśmielsze oczekiwania ;)