71.

Tak ludzie, wiem że nie macie okien ani nie wychodziliście z domu przez trzy- cztery dni, dlatego informuję was, że jest już śnieg xD Dzisiaj z samego rana (no dobra, nie z samego rana... Trzeba się jednak wyspać) ubrałam się cieplutko i ruszyłam w plener. Niestety, zdjęć nie wyszło aż tak dużo, bo jednak jestem zwierzęciem ciepłolubnym i zimę, mimo swojego piękna, wolę oglądać przez okno, mając pod ręką kubek herbaty z cytryną. Nawet teraz, gdy wyglądam przez okno, mordka mi się śmieje, gdy popatrzę na te wszystkie piękne drzewa za oknem.

Nie powiem, lubię zimę właśnie za jej malowniczość. Każda pora roku ma swoje wady i zalety, w czasie każdej można uchwycić piękne chwile. Zdjęcia śniegu mają w sobie coś... magicznego. Jak z tej bajki o Królowej Śniegu i jej zamku. Zawsze lubiłam go sobie wyobrażać. Kiedyś nawet próbowałam go narysować. Może znowu spróbuję, zobaczę. Póki co muszę się rozdwajać, żeby zrobić wszystko co chcę zrobić. A i tak w końcu ląduję na kanapie z książką, bo nic mi się nie chce... Cóż, to w końcu ja.

No nieważne, jak zawsze piszę o jakichś pierdołach a was to nie interesuje. Lecę, muszę posprzątać zanim znów będę musiała się ciepło ubrać (o zgrozo!) i lecieć na przystanek, do Maryśki. Wewnętrzny leniu, idź już spać!

Boże daj mi kawałek szczęścia,

to jest wszystko co chcę byś mi dał,

bo ta droga jest coraz cięższa,

więc nie pozwól żebym samotnie stał!  

Ale dawno tego nie słuchałam... Chyba znowu sobie włączę płytę.

Pytanka | Dodaj