Cześć.
Dzisiaj myślałam sobie nad taką jedną sprawą.
Czym jestem? Co wyrażam? Dlaczego powstałam? Dlaczego ja, jako siniak, istnieję, chociaż nie mam prawa bytu, bo go nie mam. Taka jest prawda. Egzystuję. Tylko po co?
Zaczynam nabierać żółci. Tata mówi, że będę już stawać się coraz bledsza.
Tak, mama rozmawiała z tatą. Była nawet u niego.
Jestem przypadkiem. Wpadką.
Nie jestem nic warta.
Sayo