Wszystko wokół mnie jest ponure. To sprawia, że mój nastrój jest szary. Szkoda, że nie da się tego stanu zmienić jak skarpetek. Bo, kiedy są brudne zmieniamy je na nowe, takie, które nam odpowiadają...
O sobie: Szła przez miasto powtarzając sobie "nie martw się, będzie dobrze, dasz radę". Weszła do domu, popatrzyła w lustro i się rozbeczała jak dziecko. Tak strasznie żal jej było tej dziewczyny, którą zobaczyła, a zarazem tak jej nienawidziła za jej bezsilność.