jutro muszę zjeść śniadanie , ponoć to bardzo ważne a ja tak często o tym zapominam.. TAk więc pobudka o 6:30! później chociaż 20 przysiadów. Sam tyłek się nie zrobi. Uśmiech na usta i wyruszam do szkoły.Później wracam jem obiad i nauka ! To już tylko miesiąc , wytrzymam. Muszę. To ostatnia szansa żeby coś zmienić. Muszę zdać maturę. Tak się boje. pragnę mieć juz to za sobą . Muszę uwierzyć w siebie chociaż ciężko
potrzebuję słońca.
pan miesza mi w głowie. motylki w brzuchu