Wczoraj nie poszłyśmy na spinning, bo nie pasowało, ale zrobiłyśmy sobie ostatni dzień przed dietami i poszłyśmy się najeść. Dzisiaj nie byłam w stanie wstać o 8 i mój spinning wziął dupe i jestem teraz zła na siebie, że jednak sie nie przemogłam i nie wstałam ;/ Jutro ide na 10. A od poniedziałku ostro zaczynamy. 5dni na 7 bd na spinning chodzić, a od następnego tygodnia ferie więc przez pierwszy tydzień dzień w dzień chodzić będę.
Założyłam sie z moją przyjaciółką z którą się odchudzam, że nie będziemy jadły słodyczy do 1 czerwca i że bd robiły a6w do samego końca. Do tego czasu chcemy schudnąć. Na razie bd chodziły na spinning przez miesiąc tak jak mamy karnety, potem zobaczy się może basen? chociaż na basen oprócz tego chciałabym chodzić. Chciałabym, żeby po feriach czyli ostatni tydzień stycznia, było już na wadze ok 65kg. Odchudzamy sie zdrowo, ćwicząc i jedząc warzywa i owoce. Musi się udać.