dzień 1 waga 57.7

Heeej, dzis 1 pierwszy odkąd chce zacząc metamorfoze, oczywiscie ja zaczynam sie odchudzać a tu babcia -.- echh , czy tylko ja tka mam?;o

bilans nie jest najciekawszy ale od jutra juz szkola, cwiczenia wiec bedzie ok, bo dzis nie dma rade cwiczyc maam mase naukii ;/ . 

Ogólnie dzień nudny jak to niedziela ;/. Obudziłam sie wczesnie bo koło 8 , okolo 10 jadłam sniadanie, pootem obiad a po obiedzie byłam z mamą jako jej fotograf robić zdjecia , przyszłam do domu i czytałam Harrego Pottera(czytam już 6 czesc strona ok. 400 ) a pozostałe 5 czesci przeczytalam w jakis niecały miesiąc ;o . 

A co do diety to planuje naraziee na spookjnie tzn. dziś juz nic nie jem, a od jutra jem wszystko (z umiarem) oprócz słodyczy i chleba. Będe starała sie jesc do 18, pic duzo wody i wieczorem jakis trening w zaleznosci od teog ile bede miala czasu bo we wtorki w szkole jestem od 8 do 16 ;/. 

Życze wam miłego niedzielnego wieczorku : *

bilans :

sniadanie:mleko sojowe(naturalne), płatki

obiad: ziemiaki, sos pieczarkowy , pieczarki, surówka (ach ten niedzielny obiad </3)

potem zjadłam 2x chleb z dżemem

1x cukierek 

i około 16 : 3 x tost(tzn. 6 sznytek chleba ;o ) z serkiem topionym, kieczup, sos czosnkowy . 

doszło niedawno :

płatki z jogurtem

batonik musli

7x hebratnik herbata 

1x cukierek

1x chleb serek topiony pieczarkowy

1x chleb masło,sól

JAK JA 'KOCHAM' NIEDZIELE .

ale od jutra juz jedziemy z odchudzaaniem, nie mozna wiecznie byc grubym przecież !: ) 

waga z rana :57,7kg wzrost ok. 158-160 cm