taak.. daaleko mi do takiego brzuszka.. mój jest ohydny.. Ale poprawię go .. musze.
mam coś dla Was.. wreszcie się przełamałam.. tylko.. proszę o szczerość.. chciałabym do tego wrócić, ale nie mam czasu.. i nie wiem czy jest sens.. czy to się nadaje..
Obudziła się.. Nie wiedziała do końca gdzie jest, podeszła do okna.. Ujrzała piękne plamy.. Szumiący ocean.. Świeciło słońce.. Okno było otwarte. Koło niej fruwaly sniezno-białe zasłony. Poczuła perfumy.. Tak, tak to on. Stał za nią.. Objął ją w talii. Znów poczuła motylki w brzuchu, tak jak wtedy kiedy się poznali. Szepnal jej do ucha.: podoba Ci się kochanie? Popatrzyła na niego i zaczela płakać.. Chłopak przerazil się strasznie.. Co sie stało czemu płaczesz najdroższa? Coś nie tak zrobiłem..? Po prostu Cię kocham.. Tyle lat o tym marzyłam.. Kiedy patrzyłam na Ciebie w szkole marzyłam kiedyś że ze mną porozmawiasz.. Marzyłam tylko o tym.. A teraz jesteś mój.. Tylko mój.. Stoisz koło mnie, a ja wącham twoje piękne perfumy.. Kocham Cię.. Spojrzał na nią i pocalowal w czoło.. Wyszli na plażę.. I gdzieś zniknęli za wydmami... <3