ej laski mam problem.. zawsze bardzo ciężko przechodzę okres. w styczniu(zaczelam diete i ćwiczenia) mój okres trwał 3 dni( zawsze trwa 6-7) i mnie nie bolał praktycznie nic, a w lutym trwał 8 dni i zwijalam się z bólu jak zawsze.. a teraz? już tydzień spóźnienia.. nie wiem co mi sie dzieje.. cały brzuch mnie boli, zebra.. Ale to może od ćwiczeń.. zaczelam w poniedziałek, nie dużo jak na mnie.. a we wt nie miałam siły wstać aż z łóżka tak mnie bolało.. wczoraj wieczorem myślałam że już będzie normalnie, ale jednak nie..
moja matka mówi że to od diety i ze sama niszcze sobie tym organizm, bo sobie z tym nie radzi..
plis help :c