07/11/2013

20:42

Piekna jesien.. :) 

W zurbanizowanej Anglii nie widac tych wszystkich pieknych oznak jesieni..

W Polsce mieszkalam na wsi, mialam widok na jezioro, otaczalo mnie mnostwo drzew i pol. Tutaj niestety tego nie ma. Moim jedynym widokiem z okna jest jedno drzewko- BRZOZA, ktora przypomina mi jesienna Polskie.. Uwielbiam na Nia patrzec kiedy sie budze i leze, leze i leze... z lenistwa... 

Zrobie i wrzuce jej zdjecie :)) Ale to nastepnym razem.. :)

Ogolnie, co u mnie nowego ? 

   Dzisiaj dostalam oferte pracy... :P

Az sama mam ochote sobie pogratulowac ... 

  Zartowalam... Historia jest dla mnie naprawde smieszna... 

Bylam dzisiaj sama w domu, musialam zrobic sobie obiad.. :P 

Wiem, ze to malo wazne - jadlam dzisiaj rybe. :P 

Kiedy polozylam to pyszne jedzenie, ktos zapukal do drzwi.. W zasadzie troche sie zestresowalam, bo moj angielski nie jest na tyle dobry, zeby rozmawiac sobie tak ot ze wszystkimi.. No, ale ze swiatlo bylo zapalone, musialam pojsc i otworzyc drzwi... 

Pakistanin. Chcial mnie zachecic do '' plyt slonecznych'', na ktorych oczywiscie mozna zaoszczedzic wiele pieniedzy... 

Super. Powiedzialam, ze moj angielski nie jest zbyt dobry i, ze napewno bede miala problem ze zrozumieniem.. No, ale on oczywiscie jak wiekszosc Pakistanow... ( moja druga sytuacja kiedy pakistanin jest namolny...) stwierdzil, ze mowie bardzo dobrze i bez problemu sie porozumiemy. Tak wiec kontynuowal...

Poprosilam go o ulotke. Szczerze, to chcialam zeby sobie juz poszedl, bo czulam sie nie komfortowo.. No, ale on wcale nie chcial konczyc pogawedki...

W pewnym momencie zapytal, czy przypadkiem nie szukam pracy... Czego serio nie rozumiem... Odpowiedzialam mu, ze nie, ze chodze do szkoly. A on, oczywioscie zapytal '' A ile masz lat ?? :> ''. Na  co ja : 16. On: Naprawde ?? :> Nie wygladasz ! Wygladasz na 20 ! :> Nie zrozumialam jaka prace mialabym wykonywac, w kazdym badz razie powiedzialam, ze chodze do colleg'u i to mi wystarcza. Nie dal za wygrana. Jeszcze raz poprosilam o ulotke, serio chcialam, zeby juz poszedl. On postanowil, ze napisze mi swoj numer, ale zanim to zrobil, poprosil zebym zapalila swiatlo, bo na dworzu bylo juz ciemno- bylo jakos po 18. Kiedy to zrobilam, zmiezyl mnie 3 razy z gory na dol... To bylo naprawde niekomfortowe... Po czym zapisal swoj numer i prosil zebym sie z nim skontaktowala. Jego imie jest swietne ''AJ'' - Ejdzej..  

Szczerze to nie wiem, jak po 5 minutach rozmowy o panelach slonecznych chcialby mnie zatrudnic.. Sytuacja jest smieszna... :D 

Moje wieczorne przezycie... 

Pakistanie z moich obserwacji, sa ludzmi jakby to nazwac... podejrzanie dziwnymi. Szczegolnie mezszczyzni... Podrywaja,wydaje mi sie kazda dziewczyne... Maja bardzo ciemne oczy, ktore powoduje, ze czasami kiedy zdaza mi sie spodkach z ich spojrzeniem, mam wrazenie, ze maja ochote  cos mi  zrobic... 

Za to kobiety sa mile, albo stwarzaja tylko  taki pozor. Mam kilka pakistanek w swojej klasie.

W dzielnicy w ktorej mieszkam jest mnostwo pakistanow... 

Nie przepadam. Nie polecam...

Wszystko chyba na dzisiaj. 

Ja sfrajezylam sie dzisiaj poraz drugi... Podalam swoje formalnie mowiac dane personalne, czego nie powinnam robic.. 

No, ale czlowiek uczy sie na bledach.