168 cm - 61 - [ 58,5] - 52
Dodano: 1 PAŹDZIERNIKA 2011
14.
14.
NIE JA
Dzisiaj trochę posprzatałam, upiekłam ciasto [tiramisu] i będę się zabierać za naukę ;D
cóż zjadłam trochę ciastka, ale nie żałuję :]
raz na jakiś czas nie szkodzi. Oczywiście więcej go nie zjem, ale musiałam dziś spróbować jak wyszło :D
A co do odchudzania, widać chyba jakieś postępy ;p he za 2 dni zobaczymy na wadze :]
pewnie niewiele drgnęło..
http://www.wiocha.pl/218456,Takie_tam_na_melanzu
dawać okejki :D haha
A6W.
11 dzień.
WAŻENIE
za 2 dni.
BILANS:
ś: bułka z żółtym serem [ 125 kcal ]
o: bułka z serem [ 125 kcal ]
k: nic.
łącznie: 250 kcal.
ĆWICZENIA:
> 60 przysiadów
> A6W
> własne ćwiczenia
> odkurzanie :D
Postanowienia:
> dbać o ciało i je nawilżać
> dbać o cerę i włosy
> schudnąć 10 kg
> wziąć się za naukę
> nie siedzieć tyle na necie i ogl. tv
> dużo, dużo ćwiczyć
> być uśmiechniętym :)
Komentarze
kolejnyrazdocelu
nie mam zwyczaju 'zjezdzac' kogos za szczerosc :)
ja jestem tutaj wsrod was juz od okolo pol roku, to nie jest moj pierwszy fotoblog, tylko 3. I widze jak z czasem zmienialo sie podejscie dziewczyn do siebie nawzajem. Nie zupelnie chodzi mi o to co Ty napisalas. Wlasnie w tym sek ze ja nie potrzebuje komentarza w stylu 'ladny bilans' od 'motylka' ktory nawet nie zerknął na moją notkę. Ja, oprocz notki, jak wiekszosc dziewczyn, pisze tez co tam u mnie itd. i milo wiedziec, ze ktos sie tym interesuje. Podobno jestesmy tutaj wszystkie by sie wspierac, a wiec i interesujemy sie swoim zyciem, swoimi poczynaniami jesli chodzi o diete. Ostatnio gdy mialam to zalamanie, tylko nieliczne chcialy przeczytac ten i tak krotki wpis, i napisac dwa slowa. Nie wierze, ze reszta nie miala czasu, bo gdyby nie miała to by nie dodawały notek u siebie...
Takie jest moje zdanie i zreszta nie tyle moje bo poznalam tu kilka dziewczyn, mam z nimi do dzis kontakt i same mowia, ze to juz nie jest to co kiedys, nie ma tego prawdziwego wsparcia.
ja jestem tutaj wsrod was juz od okolo pol roku, to nie jest moj pierwszy fotoblog, tylko 3. I widze jak z czasem zmienialo sie podejscie dziewczyn do siebie nawzajem. Nie zupelnie chodzi mi o to co Ty napisalas. Wlasnie w tym sek ze ja nie potrzebuje komentarza w stylu 'ladny bilans' od 'motylka' ktory nawet nie zerknął na moją notkę. Ja, oprocz notki, jak wiekszosc dziewczyn, pisze tez co tam u mnie itd. i milo wiedziec, ze ktos sie tym interesuje. Podobno jestesmy tutaj wszystkie by sie wspierac, a wiec i interesujemy sie swoim zyciem, swoimi poczynaniami jesli chodzi o diete. Ostatnio gdy mialam to zalamanie, tylko nieliczne chcialy przeczytac ten i tak krotki wpis, i napisac dwa slowa. Nie wierze, ze reszta nie miala czasu, bo gdyby nie miała to by nie dodawały notek u siebie...
Takie jest moje zdanie i zreszta nie tyle moje bo poznalam tu kilka dziewczyn, mam z nimi do dzis kontakt i same mowia, ze to juz nie jest to co kiedys, nie ma tego prawdziwego wsparcia.
02/10/2011 13:25:53
