Siema, powiem Wam, że wyjeżdżam na tydzień do Niemiec. Nie wiem jak tam wytrzymam bez mojej paczki i przede wszystkim Sandi ale jakoś będzie trzeba. Nie wiem czy będę mogła pisać ale w każdym razie postaram się. Dobrze, że nie lecę samolotem, bo sprawdzaliby czy cegoś nie mam, a przecież muszę tam na czymś żyć.. Więc widzimy się za tydzień, życzcie mi powodzenia!