photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 GRUDNIA 2016

To tak jakby niezależnie od okoliczności sytuacja zataczała koło. Inne twarze, ten sam schemat. Nie ważne jak bardzo będę naginał własne granice, koniec końców wyląduję dokładnie w tym samym miejscu. Przestaję się dziwić nienawistnym słowom które ludzie bez zawahania do mnie kierują - ja również siebie nienawidzę. Och, o ile lżej byłoby nienawidzić mnie będąc w ich skórze; jak łatwo byłoby odejść, zapomnieć, żyć dalej. Ale jestem tutaj, tkwię w tej pętli, bezsensownie czekając, aż pojawi się ktoś, kto powtórzy słowa które z pamięci nucę w chwilach w których pozwalam sobie na zastój.
Podobno nie ma ludzi którym pisana jest samotność. Ta, jasne.  

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika candelis.