Nazwy nie bedzie!!!! 

Fota przedstawia widok z Beskid, nie powiem jakie wzniesienie bo nie uczylem sie na pamiec. Aparat zepsul jakosc, ale niech bedzie to wygladalo i tak cudownie.

Po wielu trudach i znoju znowu dostalem wene by wrzucic cokolwiek na ten dziwny portal ktorego w sumie nie lubie.

Pomijajac fakt, że tego pb moze przeczytac malo osob, w tym wiekszosc juz nie utrzymuje ze mna kontaktu albo ja z nimi. Praktycznie nie istnieje ale znajomi dodani sa.

Ostatnio mam wrażenie jak bym patrzyl na swoje zycie z trzeciej osoby, jest tak smiesznie, albo dostrzeganie degradacji wlasnej osobowosci istna fantazja. Wszystko wyglada troche jak takie simsy , fakt iż mam teraz wiecej obowiazkow, musze myslec o wiekszej ilosci rzeczy :D ale po za tym nic sie nie zmienilo, pc, seriale, czasami gry ktore nadal pozwalaja mi spieprzyc do innego swiata, wieczne siedzenie na gg z brakiem kontaktu , max do 2 osob dziennie rozmowa, 3 to juz szalenstwo :D Chyba ze czegos od Chopina potrzeba :D

Czuje sie po prostu dziwnie, nie potrafie tego opisac, ale jest tak dziwnie, inaczej, a w sumie nic sie ostatnio nie wydazylo co by moglo to spowodowac.

Zima idzie, jesien juz jest, niedlugo swieta pozniej balety, az jestem ciekaw co bedzie.

Tasiak nie zyje, bez samochodu jak bez reki mimo ze mniej jezdzilem ostatnio.

Znowu przychodzi czas na zmiany, tak czuje, duzo sie zmienia, ludzie sie znowu zmieniaja, tak ma byc bo taka kolej rzeczy.

Mam marzenia, to trzyma na duchu :D moga byc nie realne, ale trzymaja na duchu :D