brand new me

Koniec czegoś nie zawsze oznacza coś złego , no ale w większości bez kitu to jest coś złego 

ale nie tym razem . tak jak skończył się rok i zaczął nowy tak i ja się skończyłem i powstaję na nowo 

postanowiłem dociągnąć do końca to co zacząłem przed świętami
zmienię swoje życie na lepsze , wiem że pisanie takich rzeczy mi wcale nie pomoże ani nie ułatwi 

ale jebać to. jeśli tego nie zrobię moje życie będzie beznadziejne przez x lat 
ale tego chyba nie chcemy co ? 

tak więc nowy rok , nowy ja 
lepszy ja 
do wakacji kupa czasu . zrobię postępy . to obietnica

a z innej beczki 

rok 2013 dał mi dużo 

tych doświadczeń nigdy nie zapomnę 

szalona miłość , szalony koniec tejże miłości 
przypomniałem sobie jak to jest płakać . wow 
dowiedziałem się kto jest frajerem , a kogo mam przy sobie zostawić
poznałem wielu wspaniałych ludzi , usłyszałem wiele słów na różne tematy
poszerzyłem horyzonty , zaznałem niesamowitych imprez 
i co najważniejsze . w momencie gdy los mnie skopał dobitnie 
znalazłem jakąś tam nadzieję na to że może być lepiej 

no bo w końcu kurwa . jest źle co ? ale zawsze może być lepiej . wystarczy tylko się pomęczyć

kontynuując . rok 2013 dał mi też wiele radości 
, rozkmin , smutku i innych uczuć pozytywnych i negatywnych 

dał mi też perspektywy na poznanie nowych ciekawych ludzi w roku 2014 ! 

a nic nie pogłębia pojęcia o świecie i ludziach tak jak poznawanie nowych ! 

heh . ogólnie rok 2014 zapowiada się pracowicie , nie jest to jakieś pieprzone gadanie zamuleńca 
tylko oświadczenie . że jestem gotów zmienić swoje życie 
wiele osób mnie wspiera . a wiele nie ma o tym bladego pojęcia . czekają tylko na efekty -.- 

tak więc człowieku ! , dobra rada . poznawaj kogo możesz . każdy może nauczyć cię czegoś nowego , każdy coś wnosi 
, pracuj nad sobą , dbaj o przyjaciół , nie daj sobą pomiataj i idź do przodu . tak jak wymagają tego te trudne czasy