część 3

Witam was po dość długiej przerwie. Wiecie szkoła i szkoła i już mam dość, ale cóż obiecuję, że postaram się zaglądać tu regularnie ;).

Minęły dwa tygodnie odkąd dowiedziałam się, że Mati kocha Elizę. Byłam na nią wściekła mogła mi przecież powiedzieć, że między nią a nim coś jest. Dobrze wiedziała o wycieczce i o moich uczuciach do Matiego, a mimo wszystko ukryła prze de mną fakt, że jest coś między nimi... To nie do wiary... od tego czasu co prawda wyszła na jaw nie miałam odwagi nawet się z nią spotkać. Z Mateuszem też nie rozmawiałam... hy a raczej do czasu gdy Eliza odmuwiła Mateuszowi na propozycje związku... odrazu do mnie napisał... prosił o pomoc bo to przecież moja najlepsza przyjaciółka. Tak fakt znałam ją od dziecka.. Teraz gdy trzeba pomuc to jestem najważniejsza ale tak to nikt nie zainteresował się tym co czuje... wpadłam w depresje... zaczęłam się ciąć.. opuściłam się w nauce. Świat się dla mnie zawalił a najgorsze jest to, że nikogo przy mnie nie było gdy to ja potrzebowałam pomocy...
RATUNKU .! wołałam, ale nikt nie odpowiedział...