NIENAWIDZĘ SIEBIE.
Nienawidzę każdej komórki swojego ciała.
Piątek - pijana, poszłam na impreze szkolną.
Sobota - pijana, zgon na miejscu, wymiotowałam dwa razy.
Pierd*liłam głupoty, narobiłam sobie przypału.
Dzisiaj matka prawie zauważyła, jak paliłam, bo wróciła wcześniej do domu.
Dieta porażka.
Porażka to ja.
JESTEM BEZNADZIEJNA.
Ave.