photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 CZERWCA 2012

 

chcesz to sie wyżal, nie wiem przybij do krzyża, pozuj na ofiare, tylko kurwa nie ublizaj

 

Trzymaj fason małolacik i nie pozwól się zeszmacić.

 

pamiętam jak wiele razy na bibie były ściski. zadowolone pyski. leciały rymy jak pociski niesamowite chwile,

aroma, zakwasy, odciski. za każdą dobrą wspólną bibe dziękuję wszystkim!

 

nie jesteś jedynym powodem mojego uśmiechu ale stanowczo ulubionym.

 

im wiecej chcesz mnie wkurwic tym bardziej cie olewam, im wiecej sie wydrurnisz tym lepiej sie miewam

 

Jest tak i to se wbij do bani

- jeśli nie chcesz cierpieć, to też przestań ranić

 

zrób co chcesz zmień miejsce i datę , ale sex i pieniądze będą rządzić światem .

 

Zaczynasz wszystko od nowa, by znów popełnić te same błędy.

 

nie mów mi co dobre, gdy sam idziesz na dno.

 

Tylko kurwa puknij w stół a nożyce się odezwą, jesteś tak sprzedajną dziwką, że cię kurwa wszyscy wezmą.

 

nie załatwia się spraw wciąż się kłócąc,

uciekając w świat prawd lub wciągając dym w płuco.

 

Jakiś frajer się nudzi i wymyśla absurdy,

W sumie ten świat jest piękny, tylko ludzie to kurwy.

 

Chcesz zamotać ?

Nie da rady i wbij se to do bani

Chcesz coś mówić, powiedz z sensem lub na zawsze kurwo zamilcz.

 

Sam nie wiem co jest złe bardziej

Ktoś skończył jak szmata, mówili że to twardziel.

 

Różnica między nami, zasadnicza w sumie. Ja robię to jak lubię, Ty robisz to, jak umiesz.

 

Na razie z fartem, Twoja szczęśliwa ręka,

Gdy rzucasz kośćmi, wypada siódemka

 

Od dawna nie obchodzi mnie co o mnie mówią ludzie,

co prawda, a co nie prawda wieeem i chuj wam w buzie

 

Wierzę, że też masz takich ludzi obok i dbaj o nich jak najlepszy skarb i dane słowo.

 

Błędów nie naprawisz, dni nie cofniesz, życia nie odzyskasz.

 

Szanuj wspomnienia, nie wystawiaj ich na próbę bo tylko one nie odchodzą tak jak ludzie.

 

Nie chcesz mnie widzieć to się nie wpraszam

Nie znam słów proszę i przepraszam 

 

więcej marzeń niż czasu by je spełnić,

więcej namiętności niż serce może zmieścić.

 

Przyglądam się z bliska i co widzę zjawiska,

Ludzi opartych na zyskach, liczą na szczęście,

Tyrają coraz więcej, a życie na złość cięższe.

 

Przecież wiesz brat prawdy nie zbudujesz na kłamstwach co najwyżej fart pozwoli ci wyssać ją z palca.

 

Zostawić przeszłość za sobą,mniej emocjami,więcej głową.

 

Nie zaprzeczaj mi bo zaprzeczysz samej sobie,

wiem nie jestem gwiazda,wrazenia na tobie nie robie.

 

Może nie wystarczę, ale będę tóż obok, prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo

 

Przekraczając wszelkie normy, nie stosując ograniczeń .

 

choć przyszłość niepewna to wciąż opierasz się na błędach

 

Lans jak HIV wchodzi w żyły.

Tępa wiara, że przez hajs możesz stworzyć swój image.

 

z przyjaciółmi z tamtych czasów dziś się mijam bez słowa, a wtedy, wiem, mogłabym za nich zamordować.

 

Bloki, miasto frustracji tu wita,

nie wiem co będzie jutro, marny ze mnie wróżbita.

 

Nie chodzę na party, brat, nie jestem trendy nie lubię gwiazd i pieprzę złote zęby.

 

ale ja widzę, że świat już prawie runął i co ? i mam kurwa dobry humor

 

Wiesz kim jestem choć nie znasz mnie z nazwiska. Jestem dzieciakiem który wciąż nie chce zejść z boiska.

 

Los życiem się nie pieści, pięści kreują lepszych.

 

40 milionów serc bije tutaj, zimny kraj, zimny flow, zimna wóda.

 

i w sumie możesz powiedzieć, że źle robię,

ale wolę przejechać się na sobie niż na Tobie

 

to nie przypadek, twój styl przekwita

jesteś tyle wart co twoja ostatnia płyta.

 

Wrogów mi nie brak, bo tak to działa. Mój każdy sukces to ich osobisty dramat.

 

Jak mnie widzi świat to bez znaczenia, bo bardziej niż opinii boje się sumienia.

 

Nie wystarcza nam wiary i uciekamy w złudzenia

Nie wszystko da się naprawić, a chwila może zmieniać

 

Ziomek,wybierz tą najlepszą, nie pierwszą lepszą, nie tą, którą wszyscy pieprzą.

 

tworzymy jedność w odbicia lustrze, oboje marząc o wspólnym jutrze.

 

Wszystko jest stanem umysłu, imperium zmysłów

 

Walcz, albo olej to wszystko. Sukces zależy od podejścia.

 

Ziomek, zluzuj. Nie ma co się spinać. Bywa, coś się kończy coś zaczyna.

 

To leży w mojej naturze, więc zapamiętaj proszę, że chcę wszystko, co na dłużej.

 

Pomyśl co byś zrobił gdybyś znowu się narodził. Ile byś zmienił gdybyś jeszcze raz to przeżył. 

Każdy nieraz źle wymierzył bo go poniosło.  Nie ma co wspominać, to co było poszło.

 

jesteśmy młodzi, łapmy chwilę. pytasz po co? na pewno będzie spoko, raz się żyje.

 

może jutro spadnę na dno a pojutrze się odbije i znów wpierdolę w bagno.

 

Jeśli masz listę dziesięciu najlepszych, to dziewięciu musisz skreślić, bo jestem ja, nie ma reszty!

 

Przez życie z fartem to tylko kwestia podejścia. Ty, wbij to sobie w łeb że na porażki nie ma miejsca.

 

nie patrz na ludzi, bo to pieprzona widownia .

 

i nie próbuj błysnąć bo i tak będę górą.