Żebyś Ty wiedział, jak mi teraz źle... W takich chwilach cały mój świat traci urok i sens, który przywraca mu Twój uśmiech, Twoja obecność i uczucie.
Nie cierpię, kiedy jesteś zimny i nieczuły. Kiedy na naszych relacjach odbija się Twoje złe samopoczucie i Twoje problemy. Czasem widzę w Tobie hipokryzję... W kilku sytuacjach... Każdy z nas ma w sobie hipokryzję, ale my jesteśmy jednością, a nie dwoma oddzielnymi lądami, które rozłączają się na czas burzy. Każde z nas powinno nad sobą pracować.
Albo to znowu ja jestem winna i robię coś nie tak, jak powinnam.
Męczy mnie to, jestem przygnębiona i mam już dość. Chcę tego mojego Ciebie. A nie tego nie-mojego, który się na mnie wkurza. Który jest przygnębiony, zmęczony i jakby zły.
Mimo tych Twoich wad, kocham Cię...
Użytkownik broadminded
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.