Nowe łóżko Pana-Jana.
Zaczął po niespełna 2latkach spać SAM.
Choć o 4 nad ranem słyszymy tupot-małych-stóp i w sam środek wchodzi Jaś. I obowiązkowo musi wejść w ŚRODEK.
A dzisiaj Artura znalazł go na skraju łóżka i doszliśmy do wniosku ,że chyba się obudził i chcial przyjść ,ale po drodze zasnął.
__
A tak z innej beczki (pełnej beczki).
Jutro do ZOO.
Pomysł dali teściowe ,którzy dzisiaj zagościli u nas na kolacji.
Więc jutro o 10:30 wyjazd do Poznania.
Zobaczymy jak Pan-Jan zniesie pierwszy kontakt ze zwierzętami ,które do tej pory widział na obrazkach.
____
Próba nocnikowania u Jasia nie powodzi się.
Pan-Jan wie ,że nocnik gra no i piłka też gra.
Więc wkłada piłkę do nocnika i mówi : ,,Gra piłka!".
A dzisiaj popołudniu zostałam poinformowana ,że za bałagan ,który widniał na fotelu (okruszki po placku) odpowiedzialny jest nie Jaś - tylko Zygzak.
Więc poprosiłam ,żeby Zygzak posprzątał, więc Jaś Zygzaka przniósł ,ale Zyzgzak nie posprzątał ,więc zostałam wskazana małym paluszkiem ,żebym to JA zrobiła..