Moja siostra. Bez niej nie wytrzymałabym w tym wariatkowie.
Wyprowadzam się z internatu. To już w ten piątek.
I zostawię Mateusza :(
I Gabrę.
I Kempę.
I Jadźkę Jagiełło Królową Polski.
Kulbę, Dziurę, Kartofla, Kotleta, Starszego Garbatego, Stefana, Mirka, Pindę, Juniora, Milenę, Pampuchę, Becię, Mysz...
I nie będzie wspólnego przesiadywania w kiblu.
Nie będzie wojen z Koniem o otworzenie toalety.
Nie będzie już wpierania Konicy, że nikt nie pali w toalecie a kiepy wwiewa przez okno.
Kurwa mać.
A najbardziej zastanawia mnie, jak ja przetrwam z Mateuszem......
Szfak.