Nie mam co dodać, nie mam żadnych twórczych zdjęć, więc dodam sobie zdjęcie płotu. Płot wydaje się być prosty, ale jakże wiele głębokich treści on w sobie zawiera! Płot odgradza coś od czegoś, najczęściej odgradza dom i podwórko od ulicy i od osób z zewnątrz. Płot zapewnia coś w rodzaju bezpieczeństwa. Tak samo jest w życiu. Większość ludzi pragnie się od czegoś oddzielić, od swoich problemów, od pracy, od szkoły itp. Części z nich udaje się odgrodzić od tego nie tyle płotem, co murem. Są ludzie, którzy potrafią zapomnieć o swoich problemach. Co do szkoły, oddzielić się od niej udaje się całkiem sporej liczbie osób :D Niektórzy ludzie są tak oporni na jakąkolwiek naukę, można się dwoić i troić a się do nich nie dotrze. Są także ludzie chcący się wyjątkowo odgrodzić od pracy, ale spójrzmy prawdzie w oczy - któż do nich nie należy? :) Jednak z tym płotem to nie do końca jest tak. Każdy płot musi mieć furtkę. Furtka ta czasami nie zostanie zamknięta zbyt szybko, lub zostanie lekko uchylona, wtedy przenika na nasz teren to, od czego pragniemy się odgrodzić. Jeśli są to problemy, to trochę kiepsko, jeśli wiedza (oczywiście ta użyteczna) to dobrze xD
Różne są także rodzaje płotów. Są takie jak te na zdjęciu, przez które da się obserwować to co na zewnątrz (idąc tokiem rozważań, da się przez nie obserwować to od czego pragniemy się odgrodzić), są także mury, przez które nie da się tego zaobserwować.
Płot na zdjęciu rzuca cień. Każdy płot rzuca jakiś cień. Każde odgrodzenie się od pewnych spraw ma swoje dobre i złe strony. Z jednej strony lepiej odgrodzić się od tego, co sprawia nam ból, o czym na samą myśl odechciewa się wszystkiego. Jednak z drugiej strony czasem lepiej rzucić na to okiem, czasem nawet lepiej dopuścić to do swojego życia, bo to i tak prędzej czy później znajdzie furtkę i samo się do niego dostanie.
Dość już tych rozkmin na dziś. Właśnie uświadomiłam sobie, że to już mój trzeci fotoblog. Na pierwszym miałam jakieś bzdurki, na drugim raptem kilka zdjęć, ten fotoblog miał być zrobiony z drugiego (miała zostać tylko zmieniona nazwa), ale że za zmianę nazwy chcieli ode mnie 2,44 zł to stwierdziłam NIE MA TAKIEJ OPCJI i wolałam założyć kolejnego, trzeciego już fotobloga :D