"Wiesz świat tu czasem miota nami bezwiednie, gasną mądrości szybko jak brednie , znów obojętnie pytasz czy kocham ludzi opowiedzialbym Ci o tym gdybym umial mowic , wiesz to studzi w szarych nas doroslosc albo sie gubisz albo umiesz się odciac , nie mow tak glosno nie krzycz mi do ucha , wysluchalbym Ciebie gdybym umial sluchac. Wiesz musze odszukac gdzies tam odpowiedz ujrzysz piekno ktorego nie mam w sobie nie podnos mi powiek gdy spokojnie zasne , poogladalbym z toba gdybym umial patrzec wiesz i gdy nagle poczujesz w sobie pustke , przez to kim jestem i co we mnie okrutne. Staje przed lustrem z tym zalem do swiata byloby mi przykro gdybym umial plakac."