ehem ehem ehem nareszcie w moim życiu zaświecił promyk nadzieji że będzie lepiej...
przez ostatnie kilka tygodni było ze mną naprawdę ciężko... ale naszczęście miałam przy sobie moje Piękne Panie, które naprawdę były ze mną i na każdy mój telefon za co z całego serducha Im DZIĘKUJĘ
wczoraj byłam w Operze z KooZooLką i Ewcią i było bardzo fajnie prawie całą imprezę przetańczyłam
to i kilka innych sytuacji <buja w obłokach> bardzo poprawiło mi humor i rozładowało moje napięcie! wreszcie nie przejmowałam sie szkołą, napięciami w domu i brakiem osoby mi bliskiej...
dziś ostatki gdzie je spędzę tego jeszcze nie wiem ale napewno nie będę się nudziła
to jest pewne
Natomiast jutro szykuje się imprezka tzn 18stka Skuta więc będzie się działo
postaram sie nie spić ale nie obiecuję
na dziś juz kończę pisanie i ide sprzątać a poźniej OSTATKI
p.s co do zdjęcia to tak to jest jak spotkamy się na domówie DUPAAAAAA
BUZIACZKI BYE