photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 GRUDNIA 2012

nr7

 

 

 

dawno nie pisałam..

w sumie to trzy dni.

ale nie miałam jakoś ochoty..

teraz mam, bo muszę tu coś opisać.

 

 

co do szkoły, to we wtorek, środę i dzisiaj bylo spoko,

tyle, że z dnia na dzień lekcje coraz bardziej mi się dlużyły.

 

 

mam bardzo trudne zadanie. musze przeczytać lekture przez weekend,

bo inaczej będę miała przesrane.

jestem obecnie na 15 stronie xd świetnie ;_;

 

 


z Szymonem już lepiej !

miałam takie lekkie zachwianie, co do sensu naszego związku..

ale teraz wiem, że go bardzo kocham i nie wiem co bym zrobiła,

gdybym go straciła !

 

 

 

ta.. a teraz przejdę do rzeczy.. do tego o czym chciałam napisać na samym początku.

poznałam (dzięki mojemu koledze z klasy) takiego Mateusza.

on jest właśnie takim emoskiem itp.

wszystko zachęciło mnie do tego, żeby go poznać, bo on też lubi Japonię i wgl,

dlatego napisałam do niego na fejsie i tam zaczeliśmy pisać!

pisało nam się zajebiście, oczywiście nie mogłam się odkleić od niego i iść spać, bardzo go polubiłam.

ale wiedziałam, że będzie chciał się spotkać.

chciał spotkać się dzisiaj, ale ja się bałam, że jak zwykle zrobię złe pierwsze wrażenie gdy się spotkamy,

to powiedziałam mu, że muszę kupić dzisiaj prezent na Mikołajki koledze.

myślałam, że wszystko załatwione i wgl.. lekcje się skończyły, wychodzę ze szkoły..

a tam MATEUSZ I JEGO KOLEŻAKA O_O

uśmiech od razu pojawił mi się na twarzy, ale w głębi bardzo bałam się tego spotkania.

jestem bardzo nieswoja, gdy spotykam kogoś po raz pierwszy i muszę z tym kimś spędzić czas.

zatrzymałam się, spytałam się co tu robią i tak zaczęła się rozmowa.

było nawet spoko, ale jak zwykle moja nieswojość się udzieliła.

zrobiłam się małomówna i nie miałam o czym z nimi rozmawiać.

ale kiedy już miałam o czym mówić, mówiłam to pewnym glosem, więc myśle, że tak źle nie było..

jestem ciekawa co o mnie mówili, gdy już sobie od nich poszłam na autobus..

myśle, że stwierdzili, że jestem nudna, albo wgl dziwna.

ale ja po prostu muszę się do nich oswoić..

potrzebuje czasu, żeby się do nich zbliżyć, jeśli mi dadzą szansę.

w sumie jest to moja pierwsza przyjaźń w realu z jakimś emoskiem. zawsze tego chciałam.

 

 

troche mnie boli, że tak nudno wypadłam w ich oczach.. ale przecież to było pierwsze spotkanie..

na pierwszych zawsze jestem sztywna i nieswoja. taki już mój urok..

mam nadzieje, że będzie lepiej.

 

 

 

 


 

 

 

 

KOCHAM ŚPIEWAĆ <3

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika boundlessemptiness.