Jest blisko. Czuje jej lodowaty oddech na szyji, jej kościste palce wbijają mi się w ramiona. Ona domaga się głodu i zmniejszających się cyferek na wadze. Chyba dam jej to czego oczekuje, tyle czasu z nią walczyłam, ale już nie mam siły ile można...
Czy Cel to : zniknąć?
Najpierw była dziwna, prowadząca do Wielkiego Nieporozumienia rozmowa.
Potem było długie, długie Nic.
Nawet owe Nic w Twoim wykonaniu prezentuje się nadzwyczaj gustownie.