zdjęcie dla mojego Aśka od którego dostałam TO!
kocham Cię. <3
Wigilia? no było okej chociaż tęsknie za tym jak byłam mała, jak nie mogłam doczekać się wieczoru, kolacji, całej rodziny i jak leciałam do prezentów. Naprawdę brakowało mi tego ale ogółem nie narzekam, lubię świeta mimo wszystko. Potem polazłyśmy z Alice na pasterke, miałyśmy niezłe śmiechy, no śmiałyśmy się jak głupie `Las Cieplicach` albo to jak się zjebałam z parapetu w kościele. 8D meeegaaa. Ale do domu wróciłam zmęczona i nie kojarząca co się dzieje.
A dziś zjeżdża się rodzinka! WRAUĆ. -.-! I chce na lodowisko z miśką i mrrrauciem. <3 aczkolwiek nie wiem czy jest otwarte, będę płakać. :<
za każdą chwile, za każdy dzień, za każde słowa, za każdy uśmiech, za to co było - dziękuję! ;*
zacznijmy jeszcze raz, naprawmy błędy, moje błędy...
jezeli trzeba powiedz `koniec` bo wtedy moze byc `poczatek`
Birma. ;(((