Życie..... To jest dopiero kur*a gra.....

Nie zauważyliście tego że osby które są najabardziej utrzciwe

,mają bardzo dobre serca,starają się pomagać innym są najabrdziej krzywdzone przez los..?!

Zaczyna mnie to naprawde dołować....

No bo jaki jest sens...

Teraz pytanie do NIEKTÓRYCH chłopaków.....

Czy uważacie,że można bawić się nami jak jakimiś lalkami ?!

Naprawde wciskanie tego samego kitu wielu dziewczynom robi wam aż taką satysfakcje?

Nie no pomyślcie.... troche logiki....

Potępiam takie osoby i nie chodzi tylko o chłopaków...

takie lecenie na pare  frontów serio się nie opłaca bo w końcu nie będzie nikogo....

No i jeszcze jedna sprawa....

Skoro naprawde kochacie to pozwolcie odejść

a nie żucacie jakieś groźby o samobujstwie to jest takie dziecinne...

Błagam Was Ludzie -.-

W takim związku cierpią obie osby...Jedna z tej świadomości że jest z kimś kto jej nie kocha a druga bo nie kocha

ale boi się rekcji drugiej osoby po zerwaniu i się poprostu w tym wszystkim męczy.

Chciała by to zakończyć ale nie może bo się boi jak to się skończy.... CHORE !!

 

Nie wiem co Wy o tym myślicie ale mnie to życie i niektóre osoby przerażają ;cccc ....